Zawieszenie
Nie wiem, nie potrafię od razu zgasić w sobie pytania, czy dla Ciebie byłem tylko przelotnym zauroczeniem, ledwo jednym kochankiem, trwającym może niestandardowo długo… Czy wcześniejsze wyjazdy były tylko próbami i teraz udało Ci się zostawić mnie trwale… Boli mnie porzucenie, brak kontaktu, odległość, domysły. Nie uczono mnie jak żyć w związku na odległość. Nie uczono jak radzić sobie z kolejnymi emocjami. A wydawało mi się, że miłości też mnie nie uczono a kocham całym sobą, nauki nie były potrzebne. Nie wiem, czy i kiedy i na jak długo wrócisz, kiedy ten bolesny okres się skończy… Chwilami zastanawiam się, czy moja psychika jest zdrowa, czy tylko sobie uroiła Twoje istnienie, czy nigdy Cię nie było, czy mój mózg byłby w stanie Cię stworzyć… …ale… Nie jesteś dla mnie chwilą, zwykłym człowiekiem na drodze ani urojeniem. Chcę, żebyś istniał i byśmy byli realnie razem. Kocham Cię, chcę Ciebie kochać i być przez Ciebie kochanym, zależy mi na Tobie i Twoim szczęciu, s