Opuszczenie

Chcę i potrzebuję Kogoś, kto mojej miłości nie będzie odrzucał, dla kogo ze wzajemnością będę wsparciem i partnerem na życie. Jak długo szansę ma przetrwać miłość, którą zastąpiono rozłąką, niepewnością, milczeniem? Wstyd mi, że trwam w sytuacji, na którą się nie godzę ani godzić nie powinienem. Co się stało, że to, co było między nami na żywo przez kilka lat, przerwałeś? Czemu stchórzyłeś, jeśli nie przed związkiem, to przed nazwaniem lub wypracowaniem sytuacji między Nami? Na wszystkie pytania odpowiedź szukać mogę sam, Ciebie tu nie ma, nie chcesz mieć wiedzy ani wpływu na to, co się u mnie i ze mną dzieje.

Komentarze

  1. Mój partner, mój ex artner przechodzi przez podobną fazę jak Twoja.
    Wiele pytań bez odpowiedzi. te pytania warto zadać sobie samemu. Poszukaj w sobie odpowiedzi.
    A jesli ich nie ma , to zwyczajnie tak musi być. Akcetuj to. Bądx dla siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezerwanie z Kimś, pozostawanie miesiącami w nieokreśloności, to najbrutalniejsza forma tortur i zemsty. Mam nadzieję, że Twój Partner na to zasłużył i cierpi jak najmocniej.

      Usuń
    2. Spędziłem zbyt wiele miesięcy (już ponad 15) na analizowaniu możliwych wersji rzeczywistości, bym to kontynuował, rada przyjęta, dziękuję, ale odrzucona.

      Usuń
    3. Tak sobie myślę, czy mógłbym być równie brutalny. De facto w myślach się powoli czuję rozstany, ale nie muszę Mu tego ujawniać. Czasami On czuje się winny, a ja Mu usprawiedliwienia nie powinienem dawać.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Naiwny

Nabrany